23 stycznia 2013

Osiemdziesiąt jeden

 


Rozdział ze specjalną dedykacją dla Pauli. K <3
Taki misiak dla Ciebie : )







Oczami Rossalie
Rozczuliłam się całkowicie, schowałam się w kępie traw podkulając nogi pod brodę. Teoria z prak­ty­ką nie idą częs­to w parze, teore­tycznie chcesz, prak­tycznie nie dasz rady.Czy to możliwe aby mnie coś połączyło z tym chłopakiem ? On jest jak bolący ząb, żyć z nim nie dam rady, ale kiedy go wyrwę poczuję się niekompletna, bo przecież ze szczerbatymi jedynkami chodzić nie będę.
- Nie wstydź się te­go co chcesz po­wie­dzieć, te­go co płynie tam z środ­ka, tej czys­tej praw­dy która w chwi­li mówienia po­wodu­je łzy i roz­czu­lenie mówcy . - obróciłam nagle głowę, stał tuż za mną. Przysiadł się obok i wspólnie milczeliśmy. 
- Chciałabym się zmienić.- wydukałam ocierając łzy
- A tak kon­kret­nie to co chcesz w so­bie zmienić? - przyjrzał mi się z uśmiechem
- Wszystko.- odparłam jednogłośnie
- Wszys­tkiego nie warto... - lekko się zaśmiał
- Nap­rawdę ?- uśmiechnęłam się przez łzy, zakładając kosmyk za ucho
- Noo tak - wzruszył ramionami
- Dlacze­go ? - spojrzałam mu w oczy
- Bo ... - urwał nagle
..i właśnie wte­dy ur­wał jej się głos nie dał ra­dy po­wie­dzieć " Bo właśnie ta­ką cię kocham"
- Wy­maż siebie z mo­jego serca. Sam nie dam rady.- Lekko dotknął mojej dłoni, spojrzałam w jego błękitne tęczówki, niepewnie splótł nasze palce razem.
Chciała być z nim. Chciała stać się częścią je­go życia. Do­piero po­tem zro­zumiała, że dzielą ich dwa od­mien­ne światy, których ona sa­ma po­konać nie dała rady.  
Doprowadził mnie do jeszcze większej histerii. Nie wstydziłam się płakać, to nasza wspólna sprawa. Kciukiem kręcił kółeczka po wewnętrznej stronie mojej dłoni. Jego dotyk mnie ukoił. Niezrówno­ważona roman­tyczna dusza zam­knięta w świecie "jego" bez świeżego po­wiet­rza, cze­kająca spełnienia szczęśli­wej prze­powied­ni, która nig­dy nie da się poz­nać, poz­nając prawdę o miłości zro­zumiałam: miłość to dra­mat, napisa­ny przez ludzi, którzy wierzą od wieków w szczęśli­we za­kończe­nie Ro­me'a i Ju­lii. 
- Niall to jest chore, to co my robimy. - wydukałam, starając wyswobodzić dłoń z jego uścisku, choć tak go pragnęłam. Przybliżył się koło mnie. Patrzyłam tępo w dal kiedy twarz blondyna była bardzo blisko. Musnął ustami mój policzek, delikatny dotyk warg mojego blond włosego anioła.
- Powiedz to przestanę - wyszeptał wprost do mojego ucha, fala ciepłego powietrza z jego płuc obiła się o policzki. Sunął ustami wzdłuż mojej szyi, nachylając się nade mną, przymknęłam oczy. - Jedno twoje słowo Rossalie.- Tak pięknie brzmi moje imię wypowiadane przez niego. Splotłam mocniej nasze palce, kiedy to poczuł podniósł wzrok.
- Powtórz moje imię - wymruczałam kiedy obdarzył subtelnym pocałunkiem moją szyję.  
I gdy wiatr zga­si Słońce, by dać ciem­ne po­ran­ki, które nie są już tak ro­man­tyczne lecz wciąż upo­jone tęsknotą... Ona myśli o nim. Myśl o nim jak o Słońcu, które się po­jawi znów... Bo to nasza nadzieja...
- Rossalie - szepnął sunąc ustami po moim obojczyku - Rossalie - po raz kolejny obdarzył szyję swym słodkim pocałunkiem. Odchyliłam głowę do tyłu, dopuszczając go bliżej siebie.
 - Chrzanić los i przeznaczenie- powiedziałam zwracając na siebie uwagę blondyna.- Przyrzekłeś Harremu że mnie nigdy nie pocałujesz.-spuścił wzrok, delikatnie uniosłam jego podbródek. - Spójrz na mnie jeszcze nie skończyłam.- wlepił we mnie swoje niebieskie ślepia, wzmogły się we mnie dreszcze.- Pamiętasz co Harry jeszcze wtedy powiedział ? - przyjrzałam mu się, dokładnie sięgał w pamięci. Zaprzeczył.-Powiedział jeszcze, że nie pocałujesz mnie dopóki ja tego sama nie będę chciała Niall - wyszeptałam niemal do jego ust. Co widzę ? Ma 173 cen­ty­metry wzros­tu, niebies­kie oczy, w których widzę skraw­ki nieba i wie­cznie ciepłe dłonie.  
- Mogę sie­dzieć całą noc i pat­rzeć w two­je piękne oczy, tyl­ko mów do mnie, mów najdelikatniej jak potrafisz.. A teraz.- urwałam. Położyłam prawą dłoń, nieśmiało kładąc na jego karku, przybliżyłam go do siebie a nasze usta się spotkały. Gdy do­tyk wie­dzie przez ser­ce każda pie­szczo­ta sta­je się poezją. On całował mnie w po­liczek na po­wita­nie, przy­tulał gdy płakałam, roz­ma­wiał ze mną pat­rząc mi w oczy, mówił, że jes­tem je­go maluszkiem. Tu­lił mo­je kruche ciałko, tak, że za­pom­niałam nag­le o wszys­tkich problemach. Tyl­ko szep­tał mi ciche 'kocham cię'. Moja dusza tańczy w kącikach jego ust. Pchnęłam go delikatnie, przytwierdzając do gęstwiny. Nachyliłam się nad nim. Leżał w pełni na plecach, uśmiechając się pokazywał rządek bielutkich ząbków. Nie zwróciłam uwagi, nasze dłonie nadal były razem. Na ze­garze wieczór. Na polanie za­pach bzu. Po cóż słowa? Cisza krzyczy naszą blis­kość. Tak od­ległą. A my dwo­je, ko­cem otu­leni, ma­luje­my na niebie gwiaz­dozbiory marzeń. Zapadł zmrok, my dalej tkwimy w tym miejscu, pod osłoną księżyca, w jego świetle cieszymy się sobą. Lekki wietrzyk powiewa moimi włosami, a usta tańczą językami. Podniosłam się na równe nogi, nie zaprzestając przyjemności. Wtuliłam się w ciało chłopaka zarzucając dłonie na jego szyję. Wszystko działo się bardzo szybko, za szybko ? Podsadził mnie nieco, oplotłam się o niego nogami. Zaczął wirować razem ze mną na rękach, śmiejąc się przy tym jak małe beztroskie dzieci, które o swą najbliższą przyszłość troszczyć się nie muszą. Przez najbliższe kilka lat to im będzie wszystko podporządkowane, bez przeszkód. Nikt nie będzie podejmował pochopnych decyzji, ani krzywdził za rogiem. Będą o nich mówić za plecami, bo taka jest mentalność ludzka. Czy ja odnalazłam swoje szczęście ? Tego nie wiem. Żyję chwilą, moją blond włosą chwilą, która ponownie przywróciła uśmiech na mojej twarzy. Jedno jest pewne. Dzisiejszy dzień, to na pewno nie jest sen po czym wnioskuje ? Bo to ja robię co chcę a nie podświadomość płata mi figle. Co chwilę śmiałam się pod nosem, nie umiałam opanować emocji. W swoim życiu pojawiały się przede mną chwile, w których musiałam uporać z pożądaniem do tego chłopaka. Teraz kiedy, mogę kosztować tych ust bez opamiętania, które są mą drogą do umierania. Nie daleko, bo tuż za rogiem stoi jeden anioł z bogiem. W końcu spełnieni, udają się na wieczność. Już razem. Czy ta bajka ma swój happy end ? Zależy kto i jak to rozumuje. Ja swój już znalazłam a na imię mu Niall. 
*
I właśnie w tych momentach płaczę. Poważnie zastanawiam się nad zakończeniem tej fabuły w ten sposób. Nie kończę z pisaniem, o nie ! Muszę się jeszcze zastanowić i przemyśleć pewne wątki. Chyba potrzebuję porządnego kopa w dupę od Was.  Nie wiem co robić dalej. Po raz pierwszy mam takie uczucie, że powinnam właśnie w tym momencie zakończyć.

39 komentarzy:

  1. JEZU! Uwielbiam Nialla, ale niech ona będzie tutaj z Hazzą! BŁAGAM CIE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kończ tego proszę cię niech Ross będzie z Harrym! Ona musi być z Harrym

    OdpowiedzUsuń
  3. Możesz jeszcze dodać kilka rozdziałów , jak Styles się dowiaduję ze Ross i Niall są razem <33
    BOŻE JAK CZYTAŁAM BO UŚMIECHAŁAM SIĘ DO MONITORA JAK JAKIŚ DAUN. haha.
    Ale czytając to zapomniałam o całym tym cholernym świecie . Tyllko to się liczyło . Pochłoneło mnie to opowiadanie na maxa . AWWWW. <3
    DZIĘKUJE ZA TO ŻE NIALLER I ROSS SĄ RAZEM ! OCH JAK JA CIĘ WIELBIE ! ODDAJE CI POKŁONY NA KOLANACH . JESTEŚ MOIM BOGIEM! KOCHAM CIĘ ! JAK JA CIĘ KOCHAM !
    ALE PISZESZ ZAJEBIŚCIE , JAK ZAŁOŻYSZ NOWEGO BLOGA LUB NOWY DZIAŁ JAK TO ALBO JAKI MA HORANOWA BĘDZIE SIEDZIAŁA I CZEKAŁA NA NOWY ROZDZIAŁ ALL DAY ALL NIGHT !

    OdpowiedzUsuń
  4. Ona ma być Niallem i koniec kropka !

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie przerwałam czytanie "[...]przybliżyłam go do siebie a nasze usta się spotkały.[..]" Popłynęły mi łzy ;< Ale zacżełam czytać dalej z nadzieją że to znowu jakiś sen czy wyobrażenia ! Ale to nie był sen .! Szkoda że chcesz zakończyć akurat w ten sposób ! ;<

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest mi smutno bo liczyłam na to że będzie z Harrym. i jeszcze nie zakończysz ich historii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem (ale pewnie tylko moim) mogłabyś zakończy tak tą historię. Dużo się w niej działo. Były wzloty i upadki i właśnie to wszystko co miało się znależć w tym opowiadaniu jsię tam znalazło. Oczywiście, jeżeli masz pomysły na dalszą realizację, to pisz, ja i tak będę czytała. Gdybyś pisała dalszą część tego opowiadania, to sądzę, że mogłabyś przedobrzyć. Jestem ciekawa, co działo by się w następnym opowiadaniu Mrs. Styles, a dziać będzie się na pewno dużo, jak zwykle :D Anyway takie moje zdanie.
    Zpraszam również na drugą część rozdziału ósmego na:
    bythewayimwearingthesmileyougaveme.blogspot.com
    Drugi rozdział na:
    darkness-will-be-found-you.blogspot.com
    Oraz trzydziesty ósmy rozdział na:
    stories-about-1-direction.blogspot.com/
    Pozdrawiam i życzę miłej jazdy na nartach~Lady Morfine <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ross powinna być z Haroldem !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz, sama sprawiłaś że mam w głowie taki mętlik... Od początku kibicuje RossZie. Wiesz dlaczego? Bo jak sobie przypomnę te rozdziały w których oni byli razem szczęśliwi to aż mnie serce ściska że tego już nie ma. Opisywałaś ich uczucie tak wspaniale że widać było że to nie jest zwykłe zauroczenie, a prawdziwa miłość. Byli nierozłączni. Harry popełnił błąd, a nawet kilka, ale ja jednak wolałabym żeby to on był z Rossalie. Uwielbiam po prostu ta parę. A tutaj nagle pojawił się Niall... i uczucie jakim darzyła Stylesa zgasło? Tak wielkie uczucia nie znikają, a pozostają w sercu na zawsze. Więc moim zdaniem powinni do siebie wrócić. Ale to tylko ja tak uważam a ty zrobisz jak będziesz chciała. Jednak pamiętaj że taka jedna osoba na tym świecie liczy na powrót RossZy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Według mnie trochę to psujesz.Było wszystko dobrze,a tu nagle ,że z Niall'em. Nie podoba mi się to.Ale to tylko moje zdanie. Wolałabym żeby była z Harrym,no ,ale ok.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niech będzie z Harry'm. <3

    OdpowiedzUsuń
  12. BŁAGAM, WYOBRAŹ SOBIE MOJĄ MINĘ, KIEDY PRZECZYTAŁAM POCZĄTEK. WYGLĄDAŁAM NA PRZEMIAN TAK:
    :O :D ^.^ :D :OO
    hahah, serio :) Boże, jak zwykle cudownie! ;* Nie wiem, czy chcę, zebyś kończyła. Gdyby to serio było zakończenie, byłoby cudowne, ale jestem zbyt przywiązana do Twojego opowiadania :) Możesz zakończyć to tutaj, ale obiecaj, że będziesz pisać kolejne opowiadanie! I mogłabyś jeszcze dodać kilka rozdziałów, nie wiem, może tak, żeby doszło do 85?
    I TAK, ROSSALIE MA BYĆ Z NIALLEREM! :D
    I jeszcze małe pytanie ode mnie, właściwie prośba, WEŹ NAPISZ DO MNIE NA TT! MUSZĘ Z TOBĄ POPISAĆ! :D @PaulaK34 :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam słów ... łzy ciekną mi po policzkach ...
    Co ty dziewczyno ze mną robisz ? odmieniłaś moje życie kompletnie ....
    Nie wiem co o tym myśleć ... czytam na około ostatnie wersy tego opowiadania ... i nie mogę uwierzyć że to tak zakończyłaś ..
    Mam okropną kulkę w gardle na wiadomość że zakończyłaś to opowiadanie .
    Czytam , czytam i nie mogę do siebie dojść ...

    "Czy ta bajka ma swój happy end ? Zależy kto i jak to rozumuje. Ja swój już znalazłam a na imię mu Niall."
    Ryczę :(

    Oczywiście .... takie zakończenie było by znakomite a za razem nie powtarzalne ...
    Ale myślę że .... Rossalie znalazła swojego księcia , a jest nim Harry ...
    Rossalie dobrze sie czuje z Niallem ... ale w głębi duszy licze że powie jej że to nie może tak być ....
    Płaczę i nie mogę sie powstrzymać ... w końcu Harry ją skrzywdził .
    Styles wyrządził jej wiele szkód ... ale Ona go kocha ... dała by sie za niego zabić ...

    Proszę cię przeczytaj to i wywnioskuj coś z tego .
    Jak by nie potoczyło sie to zakończenie wiedz że dałaś z siebie wszystko i cie kochamy <3

    Paulina xx

    OdpowiedzUsuń
  14. Super ! Czekam na next ! ♥

    -------------------------------
    Zapraszam : i-w-a-n-t-y-o-u-b-a-c-k.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie dzieci..... Szczególnie ten anonim. Nie, że mam coś do cb, ale ona niczego nie psuje! Myslicie, że człowiek tylko raz znajduje miłość? Tak zwaną.... Mogą być też zaurocznia, ale w życiu jest miejsce na dwie miłści: Pierwsza miłość i Prawdziwa miłość. Chyba, że ktoś myli to z zauroczeniem. Moim zdaniem możesz już zakończyć to opowiadanie. Dużo sie w nim już działo, a reakcja Hazzy na wieść, że ta dwujka jest razem mogłaby tylko dociągnąć tego bloga jeszcze dalej i jeszcze....... I jeszcze..... Ale rób jak uważasz :D Jaki mam zły humor! Arrrr.... głupi okres, tak boli brzuchhh!!! Ja rodzę!
    Pozdro Is.Izkaxxx

    OdpowiedzUsuń
  16. BŁAGAM NIECH ROSSALIE BĘDZIE Z HARRYM BŁAGAM... KOCHAM TO OPOWIADANIE I NIE WAŻ MI SIE GO KOŃCZYĆ ♥♥♥ CZEKAM NA KOLEJNĄ CZĘŚĆ !

    OdpowiedzUsuń
  17. myślę , że powinnaś pisać o Harrym . Tak zajebiście pisałaś te wątki o Harrym i Rossalie , że teraz szkoda jak ma się wszytko skończyć ta cała miłość RossZie;(

    OdpowiedzUsuń
  18. ja naserio uwielbiam cie ten blog ale prosze nie kończ tak ja chce aby harry był znia oni tak sb dopelniaja nie chce byc hejstem bo to wrew mojej woli ;c ale zrob zakończenie chociasz z harrym ;3 i PROSZE CB NIE KOŃCZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEST ZBYT BOSKIE PIERSZY RAZ ZNALAZŁAM TAKI BLOG KTORY JEST PISANE Z SENSEM ;**

    OdpowiedzUsuń
  19. Proszę niech będzie dalej z Hazzą :c

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny rozdział, serio, mega wzruszający. Zapraszam do mnie na nowy :
    i-imaginyonedirection-n.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozdział Super!! Jednak sądzę że Ross powinna byc z Harrym. Proszę, błagam niech ona z nim będzie, tak zajebiście o nich pisałaś.!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Witaj. Chciałam poinformować już o trzecim rozdziale na moim blogu zapraszam ;*

    A twój blog to brak słów. Tak cudowny. Nie kończ pisania !

    ZAPRASZAM ! (skomentuj)
    http://love-is-the-most-important.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny rozdział i proszę niech Ross będzie z Niallem

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne nie kończ go jeszcze np.napisz o tym że Hazza się dowiedział i tak ble ble (moje wymysły):-P Zrobisz jak będziesz uważać.Proszę aby również kontynuowała drugie opowiadanie.Plis,Plis,Plis !!

    OdpowiedzUsuń
  25. Dla mnie to świetne zakończenie i mogłoby tak zostać, ale jak już ktoś wcześniej napisał to Harry jest jej pisany. Jak dla mnie tylko wypełnia pustkę w sercu Niallem do którego coś jednak czuje lecz 'coś' to nie to samo co z Harrym. Wiem że Harry popełnił błąd, ale On już taki jest i Ross doskonale o tym wie bo nie jeden 'upadek' przeżyli. Ross sama może popełnić błąd chcąc związać się z Niallem już nie mówiąc o medialnym szumie który mógłby ich związek wywołać najpierw Harry teraz kolejny z One Direction ?
    Wiem że ktoś może sobie pomyśleć że to przecież tylko opowiadanie i nie warto tak wybiegać w przyszłość, ale ja jak czytam to próbuje sobie to na serio wyobrazić bo tak mi łatwiej :)
    Pozdrawiam i liczę na szczęśliwą końcówkę z Harrym i Ross, ale nie rozpisuj się zbytnio bo może stać się to nudne lub przedobrzone :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja uważam że powinna być z Harrym, oni są sobie przeznaczeni <3

    OdpowiedzUsuń
  27. RosZza Come Back , proszę !

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też uważam ,że są sobie przeznaczeni , niech Hazza i Ross będą razem ♥

    OdpowiedzUsuń
  29. Moim zdaniem powinnaś cofnąc pare rozdziałow i zacząc pisac od nowa :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  31. Takie zakończenie opowiedania jest idealne.Nawet nie da się opisać słowami jak idealnie i profesjonalnie to pisałaś!
    + Zachęcam do czytania i komentowania rónież MOJEGO bloga:http://opowiadaniesummerlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Proszę nie kończ tego opowiadania ciągnij dalej.
    Ale,żeby była z Niall'em, bo była już z Harrym, a Niall tak na nią czekał..
    Błagam niech Ross będzie z Niall'em.
    Ps. Kocham twoje opowiadanie. : *

    ~Pam

    OdpowiedzUsuń
  33. RozZza come back !!!

    OdpowiedzUsuń
  34. Nieee. Proszę niech Harry będzie z Ross <3 Oni są sobie pisani, a ona wypełnia pustkę w sercu Horankiem bo brakuje jej Harrego. Tak tak wiem ale to tylko moje wymysły. Błagam nie kończ pisania tego opowiadania i niech Hazza będzie z Ross. <3!.

    OdpowiedzUsuń
  35. AAAAAAA KOCHAM KOCHAM KOCHAM <333 prosze informuj mnie jak dodasz nowy rozdział <33 @Life_TasteGreat <333

    OdpowiedzUsuń
  36. Hejka! Nigdy jeszcze u Cb nie dodawalam tutaj komow, bo dopiero niedawno "odkrylam" tego bloga i czytałam go od początku. I muszę Ci powiedzieć smutną prawdę, ze sie od Cb uzaleznilam dziewczyno! Normalnie piszesz zajebiscie. Już po paru rozdzialach zakochalam sie w tym blogu! Chciałabym tutaj jeszcze zobaczyć jakiś rozdzialik :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Hej! Zostałaś nominowana do Libster Award na the-story-of-us-one-direction-girls.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kiedy nowy rozdział RoZza come back !
    <3 <3 <3
    Kocham Twojego bloga !

    OdpowiedzUsuń