Drogi Pamiętniczku ♥
Dawno nie rozmawialiśmy wiem, z całego serca Cię za to przepraszam ale ostatnio miałam dużo na głowie. Wiem kiepska wymówka, ale zajmowałam się Ollym bo zachorował przez co nie chodził do przedszkola.
Strasznie mi szkoda maluszka, katarek go męczył i apetyt stracił. Razem
z kochanym Devonem musieliśmy odstawić kukiełkowy teatrzyk. Wtedy udało nam się go namówić. Ale są i plusy. Mam chwilowe wolne od szkoły, nie żebym nie lubiła Hillmonth High, ale każdy chyba lubi poleniuchować. Tatuś jest obecnie w Norwegii,
strasznie go podziwiam. Jest bardzo pracowity i stara się zapewnić nam
jak najlepsze warunki rozwoju. Mamcia ? A no Mamusia jest obecnie w USA i będzie
relacjonować na żywo z czerwonego dywanu galę MTV Avards. Nawet nie
wiecie jaka jestem dumna jak spoglądam na nią z drugiej strony jako
widz. O nie, Bentley skrobie w drzwi muszę iść z nim na spacer więc
kochany pamiętniczku, do zobaczenia !
Abby, 13 lutego.
Kochany Pamiętniczku ♥
Popatrz jak ten czas szybko leci, mamy już 14 lutego, dzień zakochanych
tych szczęśliwie- i tych nie. Ale przecież na każdego kiedyś przyjdzie
pora, prawda ? Mam taką nadzieję, nie mam nic do starej panny i stadka
kotów. Lubię koty, no ale takie rzeczy tylko w simsach. Ostatnio na
czacie poznałam bardzo ciekawego chłopaka, jest bardzo miły, ale nie ujawnia się. Z tego co pisał to ma osiemnaście lat i obecnie mieszka w Londynie!
Jejku, ja to mam szczęście. Chyba nigdy nie doznam takiego uczucia
jakim jest miłość.Wczoraj chłopak z którym piszę poprosił mnie o swój numer,
nie wiedziałam czy dobrze robię, ale podałam mu go. Mam trochę rozsądku
i nie pobiegnę ot tak od razu na spotkanie. Zawsze można numer
zablokować prawda ?
Odłożyłam czarny notesik i schowałam jak zawsze pod poduszkę, pora wstawać. Spoglądam na zegarek- 6.28. Pora wstawać, uchyliłam rąbek miękkiej pościeli i już miałam wstawać kiedy drzwi od mojego pokoju uchyliły się.
- Abby, Abby
kochanie - słyszę nawoływanie mojego malutkiego braciszka Olly'ego i aż
mi się ciepło na serduszku zrobiło. Malec wczołgał się dzielnie na łóżko i ułożył się na moim brzuchy. - Mas wstawac bo Dev bedzie zly ze cie ne obudzilem, wies ?- uśmiechnęłam się do braciszka i pogłaskałam bo po głowie.
-
Cześć maluchu - wystawiłam pięść aby przybić rytualnego żółwika- Już
wstaję, idź na dół a ja tylko się wyszykuję i zaraz do was dołączę. -
Poklepałam go po zadku, chłopczyk
ochoczo tuptając opuścił mój pokój. Uchyliłam roletki, wpuszczając do
mojego pokoju promienie słoneczne. Londyn dzisiaj nas wyjątkowo
rozpieścił, mam oczywiście na myśli pogodę, bo z tym u nas bywa różnie.
Przyszykowałam sobie ubrania i zajęłam się poranną toaletą. Wypłukałam twarz i porządnie rozczesałam swoje długie włosy, przez które idzie już nerwicy dostać. Mój znak rozpoznawczy - grzywka, po dziesięciu
minutach był już gotowy. Umyłam ząbki i z uśmiechem za zębach zeszłam
na dół, gdzie roznosiły się wspaniałe zapachy. Szłam za węchem do
kuchni.
- No w końcu Abby, bałem się że wystygnie - Mój drugi brat Devon, kochany Devon.. Przywitałam go serdecznym uśmiechem. Usadowiłam Olly'ego w jego foteliku i podałam owocowy mus jaki przygotował brat. Maluch sam zajadał to i my jedliśmy, ale pyszne naleśniki. Devon uwielbia gotować a my uwielbiamy jeść to co on przygotuje. W swoje potrawy wkłada serce a to zastępuje tysiąc innych przypraw. Błagam niech on się nie wyprowadza od nas bo z głodu umrę. Po skończonym śniadaniu pomogłam posprzątać w kuchni i wspólnie wyszykowaliśmy małego do przedszkola. Wbiegłam do pokoju po tornister i zeszłam na dół wołając Olly'ego....
Ciąg dalszy znajdziecie na moim nowym blogu -> http://the-little-thins-and-me.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam <3
ŁaŁ ! Boskie <3
OdpowiedzUsuńAle będziesz kontynułować ten blog ??
OdpowiedzUsuńAle opowiadanie Live While We're Young będziesz pisać dalej.? Nie możesz go teraz zakończyć.! Nie mozesz mi tego zrobić.! ; ]
OdpowiedzUsuńfanjny początek i możesz powiedzieć, ze się czepiam ale zwróć uwagę jak powtarzasz w kółko te same wyrazy, bo trzy pod rząd to trochę dużo xxd
OdpowiedzUsuńwow już prawie 100,000 wyświetleń <333
Fajne ;)
OdpowiedzUsuńahh, dajesz dalej. :D
OdpowiedzUsuń