Rossalie : Dlatego, że się tego boję
Zayn : Nooo Roooos - przeciągał wymuszającym tonem. - Nawet sobie nie żartuj - chwycił mnie za nadgarstek i ciągnął za sobą.
- Zayn idioto ja tam umrę - Błagałam go, ale nic z tego. Za późno siedziałam już w wagoniku.
Zayn : Oj tam oj tam. Fajnie będzie zobaczysz - zachichotał. Wagoniki ruszyły. Powoli kolejka wspinała się po stalowej konstrukcji. Wraz z wzrastającą wysokością malała temperatura a ja dygotałam z zimna na przemian z drgawkami ze strachu. "Zawisnęliśmy" i powoli kolejka zaczęła przechylać się ku dołowi.
Rossalie : Zayn chodź tu ! - podniosłam głos i przyciągnęłam chłopaka do siebie wtulając się w niego
Zayn : Wow boisz się - stwierdził
Rossalie : Brawo. +10 za spostrzegawczość dla ciebie Malik. Jak to gówno się skończy to daj znać, a teraz wybacz zanurkuję pod twoją bejsbolówkę. Zaśmiał się i poczochrał mnie po włosach.
Zayn : No dobra mała koniec tego dobrego.
Rossalie : DOBREGO ? - wykrzyczałam z emocji
Zayn : No dobrego dobrego - zaśmiał się. - W końcu okazja do tulenia się do mojego torsu - pokiwał zabawnie brwiami zabójczo uśmiechając się
Rossalie : Taaa - zachichotałam i podbiegłam do reszty.
Niall : Źle się czuję - faktycznie źle wyglądał. Blady jak ściana i osowiały.
Louis : Trzeba było tyle żreć ? - dociął mu Tomlinson
Rossalie : Zamknij się Lou. On faktycznie nie jest sobą. Wrócić z tobą Niall ?
Niall : Jak chcesz. Nieee. Zostań lepiej, pójdę już. Nie będę wam psuł zabawy. -odszedł
Rossalie :Chłopaki wrócę z nim. Uważajcie an siebie i nie wróćcie za późno.
- Dobra mamo - krzyknęli chórem
Rossalie : CO to to nie. Wypraszam sobie - zaśmiałam się
Louis : Jak tak dalej pójdzie to chyba tak, a Hazza w końcu doczeka się swojej Darcy. - bezczelnie wyszczerzył się
Rossalie : Średnio śmieszne -wystawiłam mu język i zaczęłam gonić blondyna. Po chwili morderczego dla mojej kondycji, której w cale nie mam dogoniłam ledwo żywego Niallerka.
- Jak się czujesz ? - no tak retoryczne pytanie, ale grzecznościowe. Jak ktoś kto jest chory może się dobrze czuć ? Brawo Rossalie.
Niall : Źle. Brzuch mnie boli, chce mi się rzygać no i boli mnie brzuch, ale to już mówiłem
- Współczuję - poklepałam go w ramach pocieszenia po pleckach. W ciszy zmierzaliśmy w stronę domu. Blondyn od razu padł na kanapę. Dobrowolnie przyniosłam mu wodę i ze zdziwieniem przyglądałam suę jak na raz bierze całą butelkę.
- Jakbyś coś chciał to będę na górze ! - krzyknęłam będąc na schodach
- Ymmm okeej - jęknął. -położyłam się na łóżku dając chwilę wytchnienia swoim nogom . Dzwine. Hazza nie zadzwonił.
Oczami Harrego
Pobyt w domu bardzo dobrze mi zrobił.W tym czasie spotykałem się ze starymi znajomymi. Wśród nich była także Felicity, która chyba sobie zbyt wiele wyobraża. Nieeeee. W cale nie zauważyłem jak non stop gapi się w moje krocze. Co te laski nie wiedzą co oznacza status "w związku" na facebooku ? Mózgu - kończmy rozmowę bo w moją stronę zmierza nie kto inny jak Fell.
- Harry ! Dawno się nie widzieliśmy !- uwiesiła mi się na szyi jak na gałęzi
- Yghh całą godzinę temu - burknąłem pod nosem spychając ją z siebie
- Co cię ugryzło Styles ?-obruszyła się
- Mnie ? Wydaje ci się.
- Ymm no widzę przecież, no ale dobra. - No i znowu to robi. Cholera jasna. Znalazłaby sobie jakieś inne zajęcie niż penetracja tego co mam pod spodniami. To jest bardzo irytujące i krępujące. Dobrze, że nie "ucieszyłem"się na jej widok, bo by się chyba zaśliniła. Chryste. Czy przyrodzenie Harrego Stylesa przybrało wagę światową. No tak. Tak to jest jak Louisowi się nudzi i na drugi dzień każdy żyje owymi ' 24 centymetrami.
- Harry z racji tego, że jutro wyjeżdżasz mamy dla ciebie party niespodziankę
- Dzięki, ale jakoś nie mam ochoty - PRÓBOWAŁEM BYĆ MIŁY
- No nie daj się prosić ... - Yghh zgodziłem się. Nie chciałem robić RESZCIE przykrości, bo pewnie się napracowali. Nie wiem czemu, ale dość szybko straciłem orientację. Hmm. Może dlatego, że Felicity wlewała we mnie ile mój żołądek pomieści. Chryste Panie. No ludzie trzymajcie się. Ona jest niemożliwa. Może stary Harry Styles od razu poleciał by na jej ponętne ruchy i kusą sukienkę, ale nowy Harry Styles ma Rossalie i tylko ona swym ruchem wprawia pełne 24 centymetry w ruch.
- Uspokój się Felicity ! - miarka się przebrała. Jak zaczęła ocierać się o mnie to moje nerwy już nie wytrzymały
- Oj Harreh wiem że tego chcesz. Wiem że mnie chcesz - wykrzywiłem się na samą myśl. Chyba widziała mój wyraz twarzy, bo lekko się obruszyła. Czy ona nigdy nie może dać za wygraną ? Zbliżyła się na niebezpieczną odległość naruszając Styles'ową prywatność. Zaczęła mnie obłapiać i wlepiła się w moje usta. Trudno nazwać to inaczej, ale mi na myśl jedynie przychodzi próba gwałtu na mężczyźnie ? Gdy ścisnęła moje krocze ocknąłem się.
- Cholera o to ci chodziło ? krzyknąłem odpychając ją od siebie. Nie przejmowałem się zbytnio jak wylądowała na podłodze. Szmaty mają swoje miejsce na ziemi prawda ? Z obrzydzeniem ją wyminąłem posyłając wrogie spojrzenie. Wytarłem usta i opuściłem "swoją"imprezę..Moje poczucie moralne zmalało, źle się z tym czuję. Zostałem naznaczony ?! Czuję ją na sobie. Yghh .Co prawda nie odwzajemniłem "pocałunku" ale tak czy inaczej , jestem wściekły, że w ogóle doszło do takiej sytuacji. Jestem pijany, ale nic mnie nie tłumaczy. Wróciłem chwiejnym krokiem do domu. Całym swoim ciężarem walnąłem się na łóżko.Jedynie czego mi trzeba to Rossalie. Zdjęcie uśmiechniętej mojej małej pani Styles działa na mnie jak amulet. No co ? Indianie czczą łapacze snów a ja mam portret Rossalie na tapecie. Zmorzył mnie sen. Gdyby nie promile, to na pewno byłbym już w drodze do Londynu.
______
Dzisiaj tak na szybko :c
Pocieszę Was. W następnym +18 ! :o
Tochę krótki ale fajny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że nie skłócisz Harr'ego i Rossalie : )
nie nie. trochę się namiesza .... a zresztą . :D
Usuńwyczytasz w następnych częściach ^^
Niech się tylko nie rozstają ^^
OdpowiedzUsuńSwietneee <3 już się nie mogę doczekać +18 !
OdpowiedzUsuńYou are an amazing person with big talent ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać następnej części. Ale Ross i Harry będą razem prawda? c:
OdpowiedzUsuńtak ; ))
Usuń: )
UsuńFantastyczne :) Czekam na następneee~ a w szczególności na + 18;D
OdpowiedzUsuńJesteś kochana, że umieścisz niedługo +18! Czekam z niecierpliwoscią!!
OdpowiedzUsuńKiedy następny? Usycham z braku nowych...
OdpowiedzUsuńUkojenie nadchodzi. Jestem w trakcie pisania nowego. Dzisiaj się pojawi. ;))
OdpowiedzUsuńPisz pisz już się niedoczekam :-)
UsuńMistrzu będę oczekiwać na nowe cudeńko <3
OdpowiedzUsuńJupppiiiii już dzisiaj ;) Nic tylko zostało mi czekać i czekać !
OdpowiedzUsuńNiech nadejdzie jak najszybciej ;)
OdpowiedzUsuńWroga mina Harrego jest WSPANIAŁA <3
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak !
UsuńZgadzam sie xoxo
Usuń