Rossalie : Haha powtórz, bo się przesłyszałam, wybacz już mi się chcę spać
Niall : Ross dobrze usłyszałaś, kocham cię...
Rossalie : Co ? Niaal ! Ale. Co. Nie. Nie możliwe, Hazza. Przecież. Ja - jąkałąm się ...
Niall : Kochasz Harrego wiem, będę czekał.
Rossalie : Jezus Niall głupia sytuacja wyszła ...
Niall : Nie mów nic ... -wrażliwy blondynek zaczął się do mnie przybliżać.
Rossalie : Niall przestań, Hazza jest twoim przyjacielem, nie możesz mi tego zrobić.
Niall : Nie chcesz mnie ?
Rossalie : Blondyn jak śmiesz ... Jesteśmy przyjaciółmi, dobrymi, ale to Harry jest moim chłopakiem
Niall : Znienawidzisz mnie teraz co ? - przytuliłam go
Rossalie : Heeej uspokój się, jest ok
Niall : Chociaż tyle, przepraszam za to wszystko. - biedny Niall, wyczłapał smutny z pokoju, ale to jest nierealne, chłopcy już przyszli, więc lepiej pójdę by uniknąć niezręcznej ciszy.
Oczami Nialla
Chociaż tyle, że Ross nie jest wściekła, bo wtedy byłoby nie za miło. Część mnie wierzy, że kiedyś będziemy razem, ale z szacunku do Harrego odsunę się.
Oczami Rossalie
Drugi dzień wakacji powoli mija, sama nawet nie wiem kiedy zasnęłam, być może z ciekawości co przyniesie nowy dzień.
U chłopców
Zayn : Ej chłopcy, skoro dziewczyny ewakuowały się na górę to może zrobimy coś męskiego wspólnie ?
Liam : Co masz na myśli ?
Zayn : No może jakiś meczyk byśmy oglądneli
Louis : Mmm dobre klimaty, powoli brakuje mi tego.
Harry : O, zdecydowanie tak, tylko pójdę sprawdzić co u Ross
Louis : Hazz wyluzuj, albo siedzi z Saidy, albo .. no nie ważne. Poradzi sobie.
Niall : Wpaść po drodze po piwo ?
Liam : Aaa myślałem że już nie spytasz .
Oczami Harrego
Tego mi brakowało, mecz dobiegał już końca, niestety z niekorzystnym wynikiem dla "naszych" no ale.Tak na prawdę to tylko ja byłem trzeźwy. Ciekawe jak oni muszą mieć słabe główki, żeby w trakcie nędznych dziewiędziesięciu minut zaliczyć trupa. Podczas gdy ja zajmowałem się uspokajaniem Louisa, który uciekał przed Kevinami reszta gdzieś zniknęła. Pewnie myślą, że pobawimy się w chowanego. Tsaa.
Oczami Nialla
-w tym samym czasie-
Niall : Ej Liaś idę spać bo jutro nakurwiam w krokieta.
Liam : Stary, nayebałem się, ale krokiet od krykieta to chyba różnica.
Niall : Zamknij się, jednorożec tańczy - wrzasnąłem
Liam : Powiedz że mu się sznurówki w kopytach rozwiązały,amen, dobranoc - na co zareagowałem niepohamowanym napadem śmiechu. Ujrzałem ją pałętając się po domu.
Oczami Rossalie
Rossalie :Niall przymknij się, spać próbuję
Niall : Kurwa mać, szarlotka przemówiła, boże nie jestem cię godzien, ale powiedz tylko słowo ...
Jezu, on jest porządnie naprany . Co on z sobą zrobił ...Haha wszystko ok, ale czemu on mnie goni .
Niall : Że rzęsorek ? - zatrzymał się, łapiąc oddech
Rossalie : Co ty gadasz?
Niall : Jednorożecz powiedział, że jesztesz szliczna.
Rossalie : To mu podziękuj
Niall : Kocham cię wiesz ? - o nie, znowu zaczyna, a teraz jest jeszcze pijany.Stanął przede mną i bujał się na boki. Nie mógł skoncentrować wzroku w jednym punkcie.
Niall : Zabawimy się ?
Rossalie : No przecież jestem twoją szarlotką ! - próbowałam go zagadać, wiedziałam do czego zmierza.
Niall : Nie w takim sensie kochana - przygryzł dolną wargę. Teraz po raz pierwszy się go przestraszyłam.
Niall : No raz dwa, spodenki w dół i jedziemy ...
Rossalie : Niaall - wrzasnęłam zbulwersowana . Horan ogarnij się i odejdź ode mnie.
Niall : Będzie miło, ćśśśichutko - przyciągnął mnie do siebie, zanurzył nos w moich włosach. - na sobie czułam jego ciało, przyległ do mnie, szarpałam się, nie mogłam się wyswobodzić z jego uścisku. Ross tępaku zacznij się drzeć, póki na to czas. Ręką przyjechał po moich plecach.
Rossalie : Harrry - wrzasnęłam panicznie
Niall : Zamilcz, bo usłyszą ...
Rossalie : Harry ! Pomóż - piszczałam
Oczami Harrego
Gdy w końcu udało mi się uspać Pasiastego usłyszałem przeraźliwe krzyki mojej Ross.Szybko wstałem i dwoma krokami pokonałem rząd stopni prowadzących na kolejne piętro, nie myślałem, działałem.
Harry : Niall złaś z niej do cholery, wynoś się kurwa ! - wrzasnąłem a mną wstrząsnęło. Ross strzeliła mu z liścia.
Harry : Niall wypad, nie ma cię tu, już !- wypchnąłem go i zatrzasnąłem drzwi.
Harry : Jeszu ,Ross - podbiegłem do niej
Rossalie : Hazza, jesteś tu ... - rzuciła mi się na moją szyję
Harry : Jesteś bezpieczna, nie skrzywdził cię ?
Rossalie : Gdyby nie ty...
Harry : Ciii, to ja nawaliłem, nie powinienem był cię zostawiać
Rossalie : On był pijany, tak ?
Harry : No tak. Zaszaleli, zorganizowaliśmy męski wieczór, było zbaawnie a tu nagle ...
Ross : Wiem że było - siadła na łóżku wtulając się we mnie. - Pieprzył coś o jednorożcach, szarlotkach sama się z nim śmiałam, a później się przestawił, yggh i zaczął ściągać spodnie ...
Harry : Ale nic Ci nie zrobił tak ? Nie dotknął ?
Rossalie : Nie Hazz, jutro wszystko jutro wyjaśnimy.
Oczami Rossalie
Rossalie : Hazza, przytul mnie, już.. - chłopak wyjątkowo się uśmiechnął,posadził mnie na parapecie i stanął przede mną, wtulił się we mnie i milczeliśmy.
Rossalie : Harry wiesz co ?!
Harry : Oświeć mnie
Rossalie : Nigdy nie widziałam twoich uszów !
Harry : Przerywasz tak piękną chwilę czymś takim ?- zaczęliśmy się śmiać. Cmoknęłam go w usta i ręką odgarnęłam mu burzę loków
Rossalie : Mam to !
Harry : CO ???
Rossalie : Pobawimy się dziś w fryzjera
____________
Proszę o Wasze opinie i sugestie .
Od Was zależy kiedy kolejna część.
tylko niech nie ścina mu włosów....! A z Niall'a świnia. Pijana świnia. Aż brzydzenia do niego nabralam :P ale mimo wszystko rozdział zajebisty !! <3 @143_Cody_143
OdpowiedzUsuńZ A J E B I S T E
OdpowiedzUsuńNiall niegodziwiec :-D tak strasznie bałam się że Niall powie jej że ja kocha a jednak stało się ;) a tak poza tym weź zrób już ten pierwszy raz Ross :D :D
i dodaj jak najszybciej nową część plisss :-*
Rozdział świetny. Już nie mogę się doczekać kolejnego. <3
OdpowiedzUsuńJest świetny. Proszę dodaj dzisiaj nastepny rozdział <3 :*
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba . ;)
OdpowiedzUsuńczekam na nastepna cz. ^^
świetne.. pisz kolejną. nie moge sie doczekać
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dawaj następną :D !! ♥ /brendy
OdpowiedzUsuńKocham kocham kocham .!! Się uśmiałam . Szarlotka przemówiła . I jeszcze ten jednorożec xd
OdpowiedzUsuńhahaha po prostu rozwalacie mnie tymi rozdziałami oczywiście w pozytywnym sensie <333
OdpowiedzUsuńahahahahhaahha ja nie moge! hahahahahhahaha o boże! hahahahahahah normalnie rozwalasz system Kocie! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń